śmieci i łzy

UTRA FU life centrum opatrzności bożej wilanów

lubię

lubię

lubię

kocham

lubię

kiedy pocisk
wpada do mieszkania

rozgląda się

i wybiera kobietę

wychodzącą z wanny

śmieci
i łzy
tyle zostaje

lubię zapach
domów
do cna
zwęglonych

śmieci
i łzy
tyle zostaje

lubię wznosić wzrok
po żebrach
głodnych
od urodzenia

śmieci
i łzy
tyle zostaje

lubię gdy wilk
skaleczy sobie łapę

i próbuje zniknąć
wśród śniegów

śmieci
i łzy
tyle zostaje

lubię jak ojciec
pochyla się

nad zwłokami
syna i płacze

śmieci
i łzy
tyle zostaje

kocham jak cholera
pakuje ludzi
do worków

śmieci
i łzy
tyle zostaje

rosnę
kiedy woda
zalewa miasta

i żadnej

ratunkowej

płęty

nie widać